niedziela, 14 października 2018

przykład

Nie rozumiem waszej irytacji. Bierzcie przykład z pana prezesa posła Jarosława . Nie ma prawka, nie ma kart kredytowych ( konto może już ma), do obsługi telefonu i tabletu ma .....ludzi, karmę dla ...... kupują ochroniarze, generał martwi się o zdrowie, minister od policji zapewne przekazał (okólnikiem) dane Skody i kontrole nie wchodzą w grę. I tu problem znika. A wystarczy przy policyjnej kontroli zamiast dowodu rejestracyjnego i ubezpieczenia OC pokazać świadectwo pokropu samochodu,lub przeżegnać się lewą ręką i powiedzieć Bóg mnie świadkiem a policjant odstępuje od nałożenia mandatu za : (Nie manie dokumentów)...Toż to Kraj Katolicki i liczy się tylko dobro owieczek. Jak zwykle, jak jest powód to trza krzyczeć. A przecież rozwiązanie jest proste, nie, nie trzeba wracać do wożenia dokumentów (chociaż ważą dożo mniej niż niezbędny smartfon - a może dokumenty typu: prawo jazdy, ubezpieczenie, dowód rejestracyjny mieć jako aplikację w smartfonie), po prostu policja będzie wierzyła na słowo kierującego, a gdyby okazały się kłamstwem, to przecież mamy sądy, które takiego delikwenta, z poszanowaniem prawa, odpowiednio docenią, myślę, że grzywna 10000 zł wystarczy. Ale dlaczego tak ma być jest przepis od 1 października kierowca nie musi mieć przy sobie dowodu rejestracyjnego i ubezpieczenia oc to że nie ma tego w bazie to nie masz problem policja nie ma prwawa zatrzymać samochodu "Wtedy w bazie pojawi się informacja, że samochód ma nieważne badanie techniczne, mimo że przegląd przeszedł. I w takim przypadku policja ma obowiązek zatrzymać prawo jazdy - wirtualnie, bo przecież fizycznie go ze sobą nie mamy." Autor chyba nie przeczytał tego co napisał...taki portal   Po ok. 7-miu tygodniach oczekiwania na odnowienie certyfikatu CEPIK zacząłem dobijać się do nich telefonicznie dlaczego to tak długo trwa, i wtedy się okazało, że wcale nie posiadają z naszej stacji wniosku. Jak to możliwe pytam panią inspektor, przecież mam potwierdzenia pocztowe o Waszym odbiorze przesyłki z wnioskiem, to pani odpowiedziała że przecież nic się wielkiego nie stało, po prostu gdzieś się zagubił i zasugerowała , że powinienem złożyć jeszcze raz. Oczywiście złożyłem, ale już wiem, że nie ma szans otrzymania go w terminie. Ma ktoś na to jakiś pomysł co z tym zrobić? Jeżeli Policjant nakazuje osobie kontrolowanej zgłosić się na komisariat z dowodem rejestracyjnym żeby udowodnić, że ma aktualny przegląd techniczny, to Policja w takim przypadku powinna zwracać koszty dojazdu na komisariat i koszty straconego czasu przez osobę kontrolowana. Człowieka nie powinno interesować, to że Policjant nie ma możliwości sprawdzenia podstawowych danych, do których jest zobowiązany w trakcie kontroli. Jeżeli tego nie może zrobić, to ma dwa wyjścia odstąpić od kontroli lub narazić się na ewentualny zwrot kosztów lub w przypadku odmowy przyjęcia mandatu i postępowania sądowego na koszty zastępstwa procesowego, które mogą już w tedy wynosić kilka tysięcy złotych. Tak więc szanowny rządzie PIS jak już coś wprowadzasz i wymagasz to ponoś też tego konsekwencje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz