czwartek, 7 grudnia 2017

warstwa

Pompa to, pompa tamto, a ja nie usiedziałem i pojechałem pomachać łopatą. Na początku humor kiepski, piasek, humus, patyki, korzenie, żyłka i druty (?), niżej już sam piasek. Ale chwila chwila: dlaczego mam mokre plamy na butach? Czyżby...? Dziura wypełniła się w może minutę, a poziom sprawdziłem po około 10. Tak sobie teraz analizuję sposób, w jaki uruchamiałem każdorazowo abisynkę na szpilce. Konewka, małe chlup, odgłos szybko wypełniającej się rurki i tyle. Lustro wody musiało być bardzo wysoko. I piszę tutaj o tych największych upałach.

U mnie jest piasek, który bardzo szybko reaguje na zmiany pogodowe. Myślę, że w zimie ogólnie woda jest płytko, bo jest jej najzwyczajniej dużo po jesieni. I nie zapominajmy, że grunty niespójne podciągają wodę jak szalone! Ale jeżeli między wierzchnim piaskiem, a warstwą, do które sięga szpilka, nie ma warstwy nieprzepuszczalnej, to woda w szpilce wyrówna poziom do warstwy wierzchniej.

Gdzieś mi się obiło, że chłopy w okolicznych lasach pozyskiwali piasek do 15m wgłąb. Jak w latach 80 czy 90 budowali naszego dyżurnego truciciela (macie blaty Krono z Mielca?) to na wyrównanie placu na tarcicę potrzebowali gór piasku. Wtedy to był dziki zachód i chłopi furmankami wozili z lasów te tysiące ton...

 tak sobie myślę, że jak będę na działce to uwiążę na sznurku murarskim nakrętkę, dam kawałek styro ponad nią i wpuszczę całość do szpilki. Nakrętka napręży sznurek i będzie ciągnęła w dól, a styro zatrzyma się na powierzchni.

Mam wodę 120cm pod powierzchnią działki. Jak wykopiesz 150cm i dowieziesz 30 to bedzie git. Z tym wahaniem to wiesz... zalezy od opadow itp. U mnie najwyzej woda byla na 90cm po bardzo mokrej jesieni i zimie. A juz rok pozniej woda byla na 1.8m!! W tym roku latem byla na 1.6m wiec wahania są i to spore. To bardzo zalezy od grunty, opadow i temperatur. Wiec nie ma reguly. Tylko pamietaj ze jak bedziesz kopal to kop w suchym okresie bo jak chcesz 30cm ponizej lustra wody to bedziesz musial wykopac duuuzo szerzej bo sie bedzie obsuwac.

Czyli jest około 50cm poniżej poziomu rowu. Wnioskując po tym, jak szybko napełniła się wykopana dziura, to chyba nie jest tylko wilgotny piasek, ale może wręcz warstwa wodonośna.

Myślę, że to moje snucie udrażnianie kanalizacji planów z 35W/m2 wcale nie jest zbyt optymistyczne... Jak nic nie wypadnie to jutro zmajstruję sobie jakiś blaszany kubek na kiju i zobaczymy jaką "wydajność" ma to moje ujęcie wody

I teraz na trochę bardziej spokojnie: śniegu w tym roku nie było aż tak dużo, więc trudno zgonić na roztopy. Ulew w ostatnich tygodniach nie było, więc chyba mogę założyć, że woda u mnie jest tak płytko. Jakich wahań mogę się spodziewać? 20cm? Jakbym dał GWC na 150cm (już słyszę narzekanie chłopaków, którzy będą mi to musieli wykopać...) to chyba będę bezpieczny. Co do warstwy gruntu nad wymiennikiem to dojdzie jeszcze około 30cm nawiezionej ziemi.

Parę machnięć łopatą (oczywiście wykopałem za wąską dziurę) i ukazał mi się ten widok

teorie

Na obszarze oznaczonym GWC widziałbym kopać i kłaść pętle. Jest tego ok 250m2, a przyjmując optymistycznie, ale nie oderwane od rzeczywistości, dałoby potencjał ponad 8.5kW (250m2 x 35W/m2 - bo mokry piasek). Dużo? Mało? Rzecz w tym, że pomieszczenia gospodarcze (dwa, bo jedno to kotłownia ujęta w projekcie domu, a drugie to pomieszczenie na regały / rowery / reku powstałe z podzielonego garażu) mam po drugiej stronie domu. I stąd pytania:Ja zrobiłbym pętle przy północnej granicy działki. Przeznaczyłbym tez na to większą przestrzeń, bo możesz sobie na to pozwolić. rury nie musi być dużo więcej - bardziej rozciągnij spirale lub zrób liniowy.
Weź pod uwagę, że nie wiesz jak na przestrzeni 10-20 będzie wysokość zwierciadła wody podskórnej i przyjęcie 35W/m2 może być zbyt optymistyczne.

Nie martw sie długością dolotu to tez powierzchnia czynna - dlaczego glikol miałby się wychłodzić? Przecież temperatura gruntu zimą to będzie ok 8st, a temp glikolu nawet na powrocie będzie niższa od tego. Jeśli myślisz o rurze biegnącej wzdłóż spirali to możesz ją zakopać deko niżej lub wyżej. Jak to mówią przy budowie dolnego źródła - to nie apteka  przed domem (czyli od wschodu patrząc na rzut) też mam sporo miejsca, bo 10m (linia zabudowy). Bez zająknięcia mógłbym tam też dać jedną pętlę. Pętle powinny być równe, po co sobie komplikować życie? Bez znaczenia gdzie je dasz. Ważne żeby były w ziemi  doloty tez bez znaczenia. Ogólnie to jest samowolka, najwazniejsza jest głebokość na oko koparkowego no i ta sama długość pętli. Oczywiście przy PE32 będą krótsze, przy PE40 mogą być dłuższe. Bez sensu też potem ładować jakąś ogromną pompke żeby psuła nam tylko finalny COP.

oczywście w teorii lepiej jest jak pętle są tam gdzie świeci słońce i niczego nie przewidujemy stawiać, ale życie się zmienia i nie wiemy co bedzie za 10 lat. Zawsze mówię żeby wybrać najniższą kalorycznośc dla swojego gruntu + przewymiarować DZ - będziesz wtedy miał spokój i pewną pracę PC.

I co z długością pętli? Bo na logikę i prawa fizyki to nie ten tego - najkrótsza pętla będzie miała najmniejszy opór i tam będzie największy przepływ.

1) obszar zaznaczony jako "?" przez większą część dnia byłby nasłoneczniony, jedynie przed południem byłby zasłonięty domem (w zimie bardziej). Rozważać danie tam jednej pętli? Bo szkoda zmarnować...

2) fakt położenia pom. gosp. wpłynie na działanie pompy? Powrót od "GWC" do budynku to będzie około 22m. DUŻO. Czy aby przez ten czas glikol mi się nie wychłodzi za bardzo? Niby będzie tak głęboko jak pętle...

deal

Nawet najlepsze okna mozna hu**** zamontowac i nic te niskie U Ci nie da. Ale jak cena spoko i im ufasz to ok. Tylko musisz przypolnowac dobrze przy montazu zeby bylo szczelnie. No i na jaka tasme? Myślę, że będzie ok. Jutro podjadę przyklepać deal i zapytać jak to ma się potoczyć, tzn. teraz przyklepuję, zgadzamy się na cenę, a montaż za pół roku. Poza tym to pogadam sobie co i jak z innymi materiałami okołobudowlanymi, bo jak dali radę zrobić dobrą ofertę na okna to może i będzie dało się jeszcze uszczknąć na czym innym.

Byłem się pytać o nadproża, bo w tym moim składzie mają max 3.00m, ale np. taki Leier robi małe do nadbudowania o długości max 3.05m. Jednocześnie powiedzieli mi, że nadproża typu L-19 to właściwie każda betoniarnia robi, więc  wentylacja w Warszawie  najpewniej do nich się udam. Jesteś pewien z tym 50%? Bo porównujesz dwie zupełnie inne taśmy:
allegro: 82/5-30mm 1mb za 30,42zł (12mb za 365,00zł)
sparta: 74/ 3-15mm 1mb za 16,58zł
co już nie daje 50% a 54% ;p No ale blżej już porównać tą taśmę z allegro z tą
czyli
74/5-30mm 1mb za 22,28zł co daje już różnicę na poziomie 73% ceny z allegro choć nadal to jest taśma nieco węższa

Taki jeden zaraził mnie (nieumyślnie) mocnym rozważeniem czy aby czasem nie pójść w pompę ciepła z glikolowcem. Mam ku temu idealne warunki: wszędzie piasek i do tego woda płytko. Jak się tylko będzie dało to wydłubię dziurę na środku działki i się okaże gdzie ta woda jest. Jak kopaliśmy pod ławą, aby puścić rurę wodną to jakiejś godzinie zaczęła pojawiać się woda. A było to we wrześniu, o ile mnie pamięć nie myli - i było raczej sucho.

W międzyczasie sobie nabazgroliłem w skali i odpowiednio ustawiony do stron świata rzut działki z domem:
Według strony Wienerbergera mają oni nadproża o max. długości 3.25m, więc byłyby idealne pod otwór 2.90m. Jest w Mielcu skład, który jest oficjalnym przedstawicielem tej firmy, tam też się udam. Jak dam trzy takie, każde o szerokości 70mm, pozostanie mi 4cm na styro. + powiedzmy 2-3cm wysunięcia okna i powinno tam się zmieścić 7cm XPS.  Znalazłem nadproża w betoniarni, w której brałem beton na chudziak. I mają do max 360cm, więc idealnie. W innej betoniarni powiedzieli mi, że w Mielcu nikt nie robi dłuższych niż 280, bo tylko do tej długości są gotowe zbrojenia z huty. Bo nie słyszał widocznie o nożycach do prętów i spawarce

Poza tym pustaki na strop po 2.12 PLN z transportem i może ciut mniej jak jeszcze coś dobiorę, to przyczepa nie będzie wozić powietrza.

Byłem też "zamówić" okna, tzn. oferta, którą dostałem, będzie obowiązywać przez cały rok z możliwie małymi zmianami. I dopytałem się o taśmy to stosują Iso-Chemie, a moja wycena uwzględniła iso-bloco 300. Mocniejsza jest wersja 600 (...Pascali odporności na napierający deszcz). Zmiana na wersję 600 to będą grosze w całości kwoty.

Wazna rzecz o ktorej zaloze sie ze montwzysci nie beda wiedziec to przy laczeniu tasm jak sie skonczy np rolka to koniec poprzedniej i poczatek nowej trzeba naciac pod katem 45* i jedna na druga nalozyc. Zadne na styk albo tym bardziej jedna na druga!! Widzialem tekich gagatkow co tak chcieli robic. Wazne tez sa narożniki tam tez trzeba to odpowiednio zrobic.
A powiedz po co jakies tasmy od srodka? Zalatuje tutaj brakiem wiedzy co znow nie napawa optymizmem.

skrzynka

Moim zdaniem rolety nadstawne ze względów termicznych to pomyłka. Masz skryznkę która jest w domu, a przecież ona nie jest szczelna! W jej środku masz taką temp jak na zewnątrz. Nie wiem czemu nikt tego nie rozumie.... Po za tym masz od środka problem z otynkowaniem, trzeba rzeźbić. Najlepszym rozwiązaniem dla rolet są skrzynki na zewnątrz podtynkowe i odsunięcie nadproża i danie izolacji pomiędzy nadproże a skrzynkę, będziesz miał wtedy w 1/4 montaż w warstwie izolacji  Ja tak zrobiłem, na ścianie 24cm mam dwie elki w taki sposób" LL + 10cm XPS i 2cm najzwyklejszego styro z hurtowni właśnie w tą wnękę w drugim L. Na termowizji nie widać różnicy pomiędzy górą, a bokami czy dołem okna. Więc się sprawdza. Tobie też tak radze. Co do samych nadproży to zrobiłeś je na, powiedzmy, 2/3 szerokości muru? KierBud nie miał obiekcji? Jaki masz najszerszy otwór okienny w ten sposób zrobiony? W takich nadprożach uzbrojenie jest chyba liche - 2 pręty wcale nie jakieś grube? tak samo tamtędy wchodzi zimne powietrze. Sorry nie zauważyłem tej opcji. Rolet podtykowych nie mocuje się do tego styro. Całe skrzynki sa bardzo sztywne i mocowane są na prowadnicach do rolet (wsadzane na nie)- tutaj UWAGA bo bardzo łatwo je ściągnąć jak nie ma elewacji. Więc jak się ma tam drogie silniki to trzeba je montować tuż przed obklejaniem styropianu bo mogą dostać nóg Mała aktualizacja: skład budowlany, po którym dużo się nie spodziewałem, zdmuchnął konkurencję oferują okna Pagen bluEvolution na profilu Salamander 82, czyli takim jak zaoferowano mi wcześniej. A cena? Wliczając montaż na ciepłych parapetach, na taśmie rozprężnej i taśmie w środku + wycięcie szpalet naokoło i wstawienie tam XPSu - wszystko wyszło ok 1000PLN mniej niż następna oferta z montażem na foliach i bez parapetów.

Nadproża dosunąłem na maxa do wewnętrznej krawędzi muru. KB zaakceptował, co w tym nieprawidłowego? Tysiące ludzi robi podobnie z tym że stawia L-ki do siebie kikutami i w środek wlewa beton jako wypełenienie. Same L-ki są bardzo wytrzymałe i oczywiście atestowane i dopuszczone do takich zastosowań, więc o to się nie martw. Najszersze okno mam 2,10m i L-ka była chyba 2,50m.

sobota, 6 maja 2017

cieplej

to ile dom powinien zużyć energii na ogrzewanie(kWh) zależy od domu a nie od sprawności.Twoją "furą" jest dom.Wiedząc ile moja "fura"(dom) powinna zużyć energii na ogrzewanie(kWh) przystępowałem do wyboru źródła zasilania tej "fury".Wiedząc,że pompa ciepła zmniejszy mi zuzycie energii "fury" na ogrzewanie(kWh) przyjąłem,że zmniejszy mi je o 2,5 raza.Przeliczyłem,że to mi się opłaca i stąd pompa ciepła. Jak zmniejsza mi zuzycie "fury" na ogzrewanie wiecej niż 2,5 raza to tylko mój plus i zaden przepływomierz czy ciepłomierz nie jest mi potrzebny bo wiem po zuzyciu energii(kWh),ze zmniejsza mi zuzycie "fury" na ogrzewanie więcej niż 2,5 raza a czy to będzie 2,7 raza czy 3,2 raza to mnie nie interesuje bo to są groszowe sprawy. Nie bez powodu napisałem o entuzjastach.
Ilu ich jest? tyle jesteś już w temacie i nie widzisz jakie są problemy z oszacowaniem zapotrzebowania. Po za tym każdy z robiących OZC ma prawo się pomylić , także nie jest w stanie wszystkiego uwzględnić.
Ok- jeszcze kiedy jesteśmy w jakiejś średniej z tym zużyciem, ale jak widzisz ludzie mają problemy z tym ( chyba , że nie widzisz bo znowu Ci tam coś wisi czy tam fruwa...)
Milcząca większość, nieobecna na tym i na innych forach, dane dotyczące efektywności pracy ich PC, kotłów czy pieców ma głęboko w.....
Ty czy ja i jeszcze paru innych zainstalowaliśmy sobie różne gadżety, bo z różnych powodów nas to interesuje.

Pozostali, jakieś 99 %, a może więcej interesują się dwiema podstawowymi składowymi;

Ciepło? OK. Kasa zgadza się? OK.
Ja ich nawet rozumiem.
Ilu z użytkowników samochodów potrafi jeździć ekonomicznie, a zwłaszcza wie jak to robić, choć zuzycie paliwa przekłada się na stan portfela?

wpływ

Dziwne, bo większość posiadająca WM (i podłogówkę) podaje, że mają w zimie 40-50% wilgotności. Ja w zeszłym sezonie przy WG miałem ~20% pomimo że starałem się nawilżać. Tak samo wietrzenie obniża. Tak samo wentylacja grawitacyjna (sprawna) obniża. Przy czym wszystko w zimie... A na dobrą sprawę, to ogrzewanie zimnego powietrza go wysusza. Czyli powinni obwiniać wietrzenie i ogrzewanie, a nie WM.To również pokazuje jak mogą być bezmyślni inwestorzy i to przede wszystkim,nie mając pojęcia co budują i w co pakują kupę swojej ciężko zarobionej kasy bo to inwestor wykłada kasę a nie architekt. Na szybko znalazłem kalkulacje dla wersji HT Daikina i HT Panasa . Wyszło wyraźnie ,że do 45 st średni COP był taki sam , dla temp 50 st Daikin był lepszy o ok 8%/55st-15%/60st-20%/65st-26%. Po dalszych analizach porównywałem nadal HT Daikina , ale już z T-capem .
LT Daikina odpadła na samym początku w zakresie temp 40-55 st .
To wszystko , jak Ci zależy -to poszukam tej tabelki Nie sądzę by ktokolwiek mógł w ścisły sposób podać moc PC z uwzględnieniem defrostów, co wynika za natury ich występowania.
no właśnie- na pogodę nie mamy jeszcze wpływu , ale na optymalne skonfigurowanie sprzętu już jak najbardziej tak.
Dlatego trzeba czytać , czytać i wyciągać rzeczywiste wnioski z tej wiedzy - a nie tylko wybiórczo ( czasem szukając poteierdzenia założonej tezy)
Najważniejsze żebyśmy mieli wybór i potrafili z tego korzystać .
Ot - i wszystko (chyba...)
Przykładowo, w temp -5 i wilgotności 60% defrost nie będzie występował w ogóle lub co najwyżej raz na kilka-naście godzin.
Dla tej samej temperatury i wilgotności 97 % np. mglisty mroźny wieczór, defrost będzie regularnie, co ok. 40 min. "Przepływomierz i ciepłomierz nikomu, klimatyzacja dla gastronomii   poza entuzjastami, nie jest w PC potrzebny. Takie dane powinny być potrzebne instalatorowi.
Użytkownik końcowy patrzy na licznik prądu, ba za prąd ostatecznie płaci"
trochę trudno mi się z Tobą zgodzić - to tak trochę jak byś miał nie przejmować się , że Twoja fura pali 2 x więcej niż powinna.
Dobrze wiesz , że problem polega na sprawności , a nie na ilości kWh . Ciekawe jak by ktoś policzył ile traci się energii w nieoptymalnych systemach z PC- przecież ludzie tu się odzywają z ciepłymi domami i zużyciem jak by przy otwartych oknach żyli ...( a ilu jest takich co tu się nie wypowiadają...)
Skoro normy regulują w tym temacie tak wiele- to akurat kontrola sprawności w PC też powinna być narzucona ( w tys szt ciepłomierz to pestka...)
Reszta to rzeczywiście gadżety
Można - po przyjęciu pewnych założeń, w tym klimatycznych, coś tam próbować szacować, lecz wyniki będą albo papką marketingową albo wróżbami. Nie wiem czy jest to sposób ścisły. Natomiast na pewno jest uwzględnione. Wynika to zarówno z normy wg której P podaje COP jak i z informacji przy tabelach. Zresztą najlepszym dowodem na to jest drastyczny spadek COP pomiędzy temp +7, a +2st - to jest właśnie wpływ defrostu, który w tych temp zaczyna występować. Później COP spada już bardzo łagodnie.
Kupując auto za kilka tysięcy złoty dokładnie oglądają wyszukujac najmniejszą wadę ale przy domu wartym kilkaset tysiecy zlewka na całego.Czemu sie dziwic, przeciez architekt nie jest specjalistą od audytingu energetycznego i systemów grzewczych i wszystkich pozostałych instalacji http://klimatyzator.eu/klimatyzacja-do-biur-i-gastronomii/  . Dlaczego ufa sie jego doradom i rozwiazaniom nie wiadomo. Jezeli architekt rozumie ze nie zna sie na wszystkim i rozwiazania w zakresie energooszczednosci budynku i sposobów jego grzania i chłodzenia oraz przygoowania cwu zleca projektantom odpowiednich specjalnosci to wszystko w porządku pod warunkiem ze owi specjalisci tez czują temat. Jezeli natomiast jest zadufany we własnej nieomylonosci i wszechwiedzy to stac go jedynie na takie porady jak w powyzszych postach.

komfort

Strata cieplna wyszła około 9,65 kW. Jaką pompę Panasonic Aquarea T-CAP wybrac ? 9kW czy 12 kW.
Rozmawiałem z wieloma instalatorami, każdy radzi coś innego. Jeden sugeruje, żeby dać 12 kW drugi natomiast zeby dać 9kW bo i tak taka pompa ma grzałki awaryjne co da łącznie 12 kW. SXC 9kw dla tego obciążenia i 1,5kw na cwu załączy grzałki poniżej -12 co jest akceptowalne - zobacz ile godzin w roku takie temp. u Ciebie występują (statystycznie) Pytanie czy jest możliwość zainstalowania takiego rekuperatora i WM jeśli mam juz prawie całe poddasze opłytowane ? Niestety bardzo wiele osób tak zostaje nabitych w butelkę.  Niedawno żona dała "do oceny" projekt naszego domu znajomemu architektowi -- ten zrobił Jej papkę z głowy (głównie odnośnie ogrzewania, że to niemożliwe aby 8kW pompa taki dom ogrzewała, że lepiej gaz zrobić, że lepiej komin i kominek na wypadek wojny, etc.), to musiałem potem siedzieć i te jego brednie prostować. Człowiek typowo, popatrzył na ilość podłóg i już wszystko wiedział.
Jak przy takiej instalacji wygląda np. sprawa otwierania okien albo bramy garażowej ?
Druga sprawa jakie mogą  klimatyzacja do mieszkania być koszty wykonania takiej wentylacji ?
Sprawa najważniejsza, musiałbym mieć to zrobione do końca listopada bo chcę jeszcze tej zimy grzać.
SXC 12kw trochę "duża" i "droga" W tym konkretnym przypadku ta róznica wynosi ok 2,1 kW, nie wiem skad te 1,5 kW max. to był żart trochę mnie zaskakuje że jeszcze ktoś w nowym domu chce mieć system wentylacji który został wymyślony chyba w 19tym wieku kiedy w każdym pokoju stał piec i okna były wiadomo jak szczelne. Niestety wielu spraw nie poprawie, np. ocieplenie w posadzce. Tak było w projekcie i tak zostało zrobione. Na początku, przed budową nie miałem aż takiej wiedzy jak teraz, a blędnie myślałem, że architekt wie co robi.
Styropian na ścianie mogę zmienić bo jeszcze go nie mam, więc nie ma z tym problemu, tylko na jaki i jakie to da oszczędności w kW ? Co do temperatury to tak uważamy, że taka jest ok dla ciepłolubów ale być może ogrzewanie podłogowe da inny komfort i starczy np. w pomieszczeniach 21.
Może zamiast pompy tak świadomy inwestor zainwestuje   w piece kaflowe
Po zamianie wentylacji na WM projektowe obciązenie cieplne budynku wynosi 7586 W. Byłoby jeszcze mniej mniej, ale temperatura pomieszczen to 23 oC, trochę za wysoka ale skoro taka musi byc. Co do zmian w izolacji to 10 cm stropianu w podłodze na gruncie to stanowczo za mało, styropian ma scianie lambda 0,040 to tez niezbyt dobrze. Zgodnie http://klimatyzator.eu/klimatyzacja-do-mieszkan/   z przysłowiem ziarnko do ziarnka az zbierze sie miarka. Reasumując mozna nie poprawiac nic i zastanawiac sie nad pompa o duze mocy, mozna wprowdziac pewne ulepszenia i pompa będzie mniejszej mocy, wybór zawsze nalezy do inwestora.
Jest jeszcze bezwładność budynku (czyli grzałki nie tak od razu jak przez godzinę czy dwie w nocy jest -15) no i zwykle najniższe temp. są nad ranem kiedy raczej nie produkuje się c.w.u.
Zakładam że masz ogrzewanie płaszczyznowe.

linia prosta

u mnie przyłącze ma ok 10m w lini prostej od domu do studzienki. Koszty to 500 zł gość z wodociągów ( wziął urlop żeby zrobić mi przyłącza), 200 zł koparka, ok 600 zł koszt rur kanalizacyjnych, wodnej i nawiertki. Razem około 1300 zł za wodę i kanalizę. Gośc co mi robił przyłącza, sam zgłosił w wodociągach. Podszedłem tylko w czwartek i podpisałem umowę na dostawę wody. Mają przyjśc w poniedziałek zaplombować wodomierze. Otrzymałem warunki zabudowy z zapisem
" Odpowiednio do tego stanu istnieje nie tylko możliwość lecz także obowiązek przyłączenia budynków do istniejących systemów"
chodzi o wodę i kanalizację.
Sieć możecie przekazać nie odpłatnie ale jak sami zechcecie, na podstawie odpowiedniej umowy, warunki zostały jedynie odebrane, to co było w nich napisane odnośnie przekazania, to tylko pobożne życzenie.
Sieć do posesji może być poprowadzona taką średnicą jaką wam wystarcza, nikt was nie może zmusić do tego żeby była tam setka lub 160. Przyłącze jest różnie nazywane, bo różne są pojęcia wg różnych ustaw. Firmę wodociągową obowiązuje ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę itd. i tylko na jej podstawie może czegoś od was żądać.
Poza tym macie prawo zapytać gminę o wykupienie waszej sieci i muszą do waszego wniosku się ustosunkować. Często pozytywnie, ale różnie bywa. Opłaty adiacenckie są nie zgodne po wybudowaniu sieci (gdzieś o tym było). Żeby nie było zdziwienia co roku wartość wybudowanej sieci spada o 2,5%? Umorzenie....amortyzacja czy jak to zwał...wiec koszt zwrotu po latach będzie niski,no i trzeb mieć na wszystko faktury. Jeśli takich nie ma zakład robi kosztorys i na tej podstawie potem wylicza odejmując amortyzację sieci - ale klimatyzacjapolska.pl  to tylko jego dobra wola.
Jest przyjęte, że to co na terenie działki sam wybuduje właściciel to jego - przyłącze. Oczywiście od nośnie tego stwierdzenia jest wiele "ale" ale projektant najlepiej to wyjaśni. W różnych kwestiach dotyczących projektów i problematyki terenowej-miejscowej.

Nie wiem jak jest to u Was, ale u mnie: klient występuje o warunki, z tymi warunkami idzie do projektanta, projektant na podstawie tego przyjmuje rozwiązanie rysuje, pisze projekt itd. Jest ten projekt uzgadniany np odnoście sieci trasy Od razu wytłumaczę że uzgadnianie nie polega jedynie na postawieniu pieczątki. Projekt trafia na ZUDP. Jest uzgadniany branżowo - kolizje sieci itp. Potem taki projekt wraz z profilami, trasą sieci i przyłącza trafia do zakładu na ostateczne uzgodnienie otrzymuje pieczątki, zakład pobiera pieniądze za uzgodnienie dokumentacji i odbiór sieci(czas ludzi kosztuje ok 200 zł wod-kan). Potem projekt idzie (jak razem z domem - to o pozwolenie na budowę) a jak na przyłączę to na zgłoszenie, po uprawomocnieniu się decyzji, zgłasza się roboty i jeśli trzeba zajęcie pasa drogowego(zajęcie pasa drogowego ... jeśli występuje to też na to trzeba mieć projekt), płaci się za zajęcie pasa, ale to zależnie od klasy drogi. Potem do wykonawcy albo wodociągu po wykonanie i odbiór za który się już zapłaciło wcześniej. Nawiercenie do sieci robi zakład. Koszty? no różne, nie jest to wszytko ogólnie tanie, ale za wszystko trzeba płacić, nic za darmo nie ma.

Poza tym wszystkim jeszcze pomyślcie o tym co ktoś tu wcześniej napisał, iż sieć/przyłącze jeśli zepsuje się pod drogą to koszt jej naprawy będzie spoczywał na was i będzie ogromny! Warto się zastanowić czy lepiej nie będzie przekazać do zakładu wodnego. Jest początkowo starta ale też jest zysk - nie interesuje was czy coś się zepsuło, czy rurociąg uległ awarii, ma być zrobione i już! Jeśli wodociąg jest nowy to nie ma problemu wiadomo, ale po 20 latach nikt wam tej gwarancji nie da. Warto jest przekazać sieć, to że chcą nieodpłatnie... chcieć to każdy może. Ogólnie to dziwi mnie podejście, że zakład chce przekazania przyłącza, bo to są właśnie koszty o których wyżej i niżej piszę.

Ktoś tu pisał, że jak wybuduje siec u siebie na działce a potem sąsiada mi z tego podłączą? Na wasz teren można wejść jedynie za waszą pisemna zgodą lub pisemną odmową! - wystąpić musi wtedy do odp organu który wyrazi za Was taką zgodę, po waszej wcześniejszej odmowie(prawo budowlane) W 1 i 2 przypadku należy się wam odszkodowanie i przywrócenie terenu do stanu poprzedniego.

Po za tym nie rozumiem podejścia nie których ludzi, kupi działkę od najbliższej drogi 100m od najbliższego wodociągu i kanalizacji też daleko, ale zrobił dobry biznes bo to budowlana? Co z tego że budowlana. Przychodzicie często z miast i chcecie żeby gmina na poziomie budżetu 2mln złotych budowała do was kanał i wodociąg bo tak! Bo ja to kupiłem i bo ja mam takie prawo. Ilu takich co od 20 lat przychodzi bo nie ma wody, bo nie ma kanalizacji? Ale co tam przychodzi pan z miasta i uzbrojenie ma być! A trzeb było poszukać takiej działki aby woda zaraz była. A jak nie stać zrobić, nie kupuj. A jak masz daleko to załóż szambo lub zrób tzw pboś oraz własną studnie. Ktoś Ci  klimatyzacja Ursynów   zabroni? Wątpię. Oczywiście nie dadzą wam założyć szamba jak obok kanaliza jest, ale takie mamy prawo budowlane.
Ile kosztuje metr sieci kanalizacyjnej z projektami i uzgodnieniami w drodze miejskiej? ok 300zł/metr. Budujcie jak stać, a nie wymuszać na kimś bo mam budowlanąlinia prosta
Jak pisałem wcześniej 45m do granicy działki.
Jak mam sformułować pismo do wodociągów aby zrobili mi do granicy działki za swoją kasę?
Na co najlepiej się powołać?
Jak to jest, że jeden płaci 2tys, a drugi 10 za to samo...
Jak ja robiłem, to wyszło jakieś 5 tys za 20 metrów, na najdroższych materiałach (warunki wodociągów). Firma "polecana" oferowała za 6,5 tys. Niestety okazało się, że odbioru nie będzie i muszę i tak wziąć te polecana do "poprawek". Pewnie wyjdzie drożej. I tak dobrze że projekt był przez "właściwego" projektanta
Żeby nie było - nie wykluczam, że coś jest źle zrobione, mój wykonawca nie chce się przyznać, ale też mu średnio wierzę.
Miał ktoś podobnie?
Czas goni a ja z budowlanką i pozwoleniami itd nie miałem nigdy nic wspólnego

podłaczenie

Odległość od miejsca podłączenia ok 180m w tym przewiert ok 30m. Orientuje się może ktoś jakie były by miej więcej koszta takiej usługi lub zna firmy - które podjęły by się takiej inwestycji ? W sobotę wykonałam przyłącze wody - 100 mb . Materiał jeszcze na wz... ale koszt ok 500 zł (PE 32 - 120 m , licznik, złączki, filtr antyskażeniowy, nawiertka, klucz, taśma lokalizacyjna ) + projekt z uzgodnieniem w ZUD 540 zł i praca koparki 550 zł (11h). Wykonanie nawiertki i instalacja licznika znajomy - ok 2 h . Razem ok 1600 zł.  Ja miałem zrobić przyłącze wodociągowe rurą PE 90 dł.-230 m. Oczywiście wszystkie dodatkowe części z tym związane (Złączki, zasuwy, licznik, itd.) Koszt to 52 zł/mb. Na szczęście nie był wymagany projekt. A już mam fakturkę za materiały, jednak przeliczyłam się ... wyszło 645 zł . Ale i tak po zsumowaniu koparki i projektu przyłącza daje to 1735 zł za 100 mb. Warto więc poszukać i nie dać się oskubać wodociągom. jak wy to zrobiliście że cenowo to przyłącze wyszło was tak tanio ? Ja za kanalize i wode, ( 2 przeciski przez droge gminna, osadzenie rur na desczówke dookola domu i polaczenie z rurami spustowymi od deszczowki, wkopaniu zbiornika na wode deszczowa, podlaczenie wodu i kanalizacji oraz podlaczeniu rur z gazem ( robila ta sama firma) razem z materialem zaplacilem 9000.
Ja mam juz projekt przyłącza i właśnie zamierzam się umówić na przyłącz wody .Według projektu wychodzi u mnie 32 m . Spółki zajmujące się eksploatacją sieci (wodociągi) nie mają prawa pobierać opłaty za wykonanie przyłącza wody i ścieków do pogotowie kanalizacyjne Warszawa  granicy stron czyli najczęściej studzienki do której oni są właścicielem przyłącxza. Za studzienką wodomierzową lub ściekową koszty ponosi inwestor. A koszty są różne. Z tego co wiem nie powinno się pobierać opłaty za studzienki i nawiertki (opaski) do przyłącza. Kto załatwił to pozytywnie czyli na koszt wodociągów? Ja swoje przyłącze wykonam samodzielnie najmując tylko koparkę (po stronie odbiorcy oczywiście). Z tego co wiem za licznik się płaci bo to jest w gestii odbiorcy - idziesz do sklepu i kupujesz licznik z legalizacją.  hcialbym w przyszlym roku podlaczyc wode do domu i nie wiem jaka jest procedura. Dom jest w SSO; na dzialce brak studzienki (wode do budowy uzyczalem od rodziny za plotem) i chcialbym na wiosne wykonac podlaczenie do domu (tj. do zaworu glownego). Odleglosc od sieci wodociagowej ok. 10-15m; dom jest podpiwniczony. Mam warunki podlaczenia do sieci wraz z projektem podlaczenia do domu - uzyskane na etapie zalatwiania pozwolenia na budowe. Z tego co sie orientuje, powinienem sie zglosic do lokalnej spolki wodnej po zgloszenie i ... wlasnie, co dalej?  Ja powiem Ci jak to wyglądało u mnie. Do domu od rury wodociągowej jest ok 12 m. Koszt to 2200 brutto z odbiorem itp itd.  Ja dopiero chcę na wiosnę zająć się przyłączem wody do domu. To stary dom, działka spora, mam zamiar remontować i potem mieszkać. Jednak jestem "zielona" w tych kwestiach i nie wiem od czego zacząć. Najpierw ma być projekt? Kto go zrobi? I kiedy wizyta w wodociągach? A może studnia głębinowa? co lepsze? I na jakiej zasadzie działa taka studnia? Ja w bloku mieszkam obecnie (odkąd pamiętam), odziedziczyłam ten dom na wsi (piękne miejsce), ale nie wiem co dalej. To dom stary, drewniany, bez wody, jest tylko prąd.
Złożyłem podanie do zakładu zarządzającego wodociągami. Otrzymałem warunki wykonania przyłącza. I tak: mogłem wykonać to sam ale pod warunkiem że mam uprawnienia. Czyli mowiąc krótko ktoś musiałby mi sie pod tym podpisać, ktoś z uprawnieniami. Ale mogłem tez zlecić wykonanie tego przyłącza temu zakładowi właśnie. I tak też zrobiłem, bo koles twierdził ze na koniec jest jakis odbior, a wiadomo jak to jest, nie chcesz nam dać roboty to zobaczymy pozniej. Pomyślałem ze swoja prace odebrać muszą a moją juz niekoniecznie, albo moga przedłużać. Zaoszczędziłbym z 300 zł ale uznałem że nie warto. Też nie miałem żadnej studzienki. Bo przyłącze podpina się bezpośrednio do rury za pomocą specjalnej wwiertki, zrobili mi jeszcze zasuwę i tyle...w cenie oczywiście.  Mam zrobiony projekt przylacza wodnego i szukam wykonawcy. Bylem u jednego i zaspiewal 4000pln za calosc.

Przylacze jest nastepujace:
- przylacze z wodociagu fi160 w pasie drogowym
- wlaczenie wykonac nawiertem NCS + zasuwa odcinajaca fi32, skrzyne obetonowac i wyprowadzic do poziomu terenuAle jest to droga lokalna, jeden samochod na godzine. Zapewne nie beda tego zglaszac bo po co? Jesli da sie przejechac a zapewne tak bedzie to nie bedzie zglaszane. Droga ma 6m szerokosci i ok. 2m pobocza.przyłącze od domu w okolice drogi robiłem sam, tzn, w domu zrobili mi wprowadzenie wody do kotłowni i kanalizy w dwóch miejscach (kotłownia, kuchnia), plus rozprowadzenie kanalizy parteru pod chudziakiem z materiałem za 550 zł.
Następnie ja sam robiłem 90 mb + materiał i koparka przyłącza wody i kanalizy. I to zakończyłem 3 m od chodnika.Mam warunki na 150 m przyłącza ale razem z sąsiadami chcemy budować wodociąg. Rozmawiałam z jednym wykonawcą, który zasugerował mi, że on ogólnie bierze tak, że jaka rura taka stawka: czyli rura fi 100 to 100 zł/m. Ja http://pogotowie-wodociagowe.pl/usuwanie-awarii-sieci-kanalizacyjnej/   nie wiem jeszcze jaką rurę będe mieć bo musze czekac na podział działek aby wystapić o warunki. Oczywiscie gmina nie za bardzo chce w tym uczestniczyć finansowo tylko ma chęć na przejecie tego wodociągu. Jak to będzie to zobaczymy. Jestem w konfortowej sytuacji, że moge ten wodociąg ciągnąć po swojej działce bez łaski i zgody gminy za budowę w pasie drogowym. Bo czuje, ze uzależnią tą zgodę od przejęcie tego wodociągu za free. Chyba, że będą chcieli na rozsądnych warunkach w tym współuczestniczyć to zobaczymy. Usłyszałam, ze mają 20 lat na zwrot kasy i nie mam pojęcia w jakim stopniu. Pewnie nie 100 %. To by nam się za bardzo nie kalkulowało. Szybciej ściągniemy kasę od tych co będą chcieli się budować i przyłączać. A za 20 lat, to co te pieniądze będą warte.
Szukałem wykonawcy na 5 m przyłącza wody. Zakres prac: wstawić studnię już przez mnie kupioną (3 kręgi), zrobić z rur stalowych przyłącze pod zawory i licznik w studni; rozebrać chodnik 3x2m; założyć nawiertkę na wodę na skraju chodnika; koparka do rozebrania chodnika i wykopania 5 mb dołu + dół pod studnię; rurka fi40 -7mb inne materiały.
Wyceny bez ponownego ułożenia chodnika!: 5500 wodociągi lub 4800 prywaciarz (bez faktury, z fakturą + VAT). W wodociągach straszyli, że nawiertkę mogą tylko oni sami założyć!
1. na pewno geodeta mi tego nie wytyczył w praktyce. Mam dróżkę 4 m szeroką w lesie więc nie mogłem się pogubić
2. ale już nie pamiętam czy geodeta mi czegoś nie nanosił na mapę po fakcie. Geodeta to kolega i robił to za free więc pamięć tym słabsza
3. projekt na przyłącze mi robił instalator, a czy była do tego mapka z rzutem z góry to też już nie pamiętam. Musiał bym sprawdzić w dokumentach, na jutro spróbuję.
w sumie co kogo obchodzi gdzie ja sobie położe wodę w swojej działce, ale z drugiej strony jakieś dokumenty z zagospodarowania działki też w róznych miejsach są wymagane więc może jakoś się instalacje w to wlicza, ale co jest obowiązkowe a co widzimisię wodociągów to nie wiem.
Zrobiłem to sam z pomocą 1 znajomego hydraulika. Cena materiałów 350-400 (nawiertka, rurki, zawory itp); koparka wykop plus wstawienie studni 700 zł; koszt hydraulika 200 zł. A założenie chodnika zrobił mi koleś od koparki z betonem za 550 zł. Razem z położeniem chodnika: 1850!! Odebrane z wodociągów bez problemu, wezwałem tylko 1 osobę z lokalnych hydraulików w czasie prac na konsultacje za 100 zł, a i dokupiłem kostkę i krawężniki do chodnika za 100! Czyli razem 2050. A powiem Wam, ze sam nie wiele przy domu robię, ale akurat za te prace zaoszczędziłem lekko 3000 w 1 dzień.
Ale z tego co znalazlem to kwoty sa bardzo male:
Za zajęcie 1m² jezdni pasa drogowego, o których mowa w § 1 pkt 1 i 4 ,
ustala się stawki opłat za każdy dzień:
2) w terenie zabudowanym:
a/ przy zajęciu jezdni powyżej 50% szerokości - 8,00zł
b/ przy zajęciu jezdni powyżej 20% do 50% szerokości - 5,00zł
c/ przy zajęciu jezdni do 20% szerokości - 3,00zł
- przylacze z rur PE 40/32
- przylacze ponizej strefy przymarzania gruntu
- wezly wodomierzowe (dwa) z podejsciami pod wodomierze glowne fi20 zamontowac w szczelnej studzience z tworzywa z atestem
- w wezlach zawory zwrotne antyskazeniowe, zawory grzybkowe przelotowe fi25, przynajmniej z jednej strony teleskop regulacyjny
Dlugosc przylacza 11,5m. Ok. 6m przepust pod jezdnia asfaltowa.
Czy to jest rozsadna cena bo dla mnie to jakas lekka przesada.
Kto podlacza - obca firma pod "patronatem" spolki wodnej czy mam to zrobic we wlasnym zakresie? Zalatwianie takich formalnosci liczy sie w dniach, tygodniach, miesiacach? Materialy (rury, zlaczki, przepustnica, licznik, zawor glowny) kombinuje we wlasnym zakresie czy kladzie wszystko spolka wodna?
Aha, jeśli przyłączenie się do sieci wod-kan regulują uchwały rady gminy należy pisać wniosek o unieważnienie tych uchwał bo są one w świetle prawa wadliwe.
Problem polega na tym że w naszej gminie jest jedno przedsiębiorstwo wodociagowe i oni mają "monopol" na przyłącz wody. Zadzwoniłam tam i Pan mi wycenił taką usługę na 3500 zł Masakra jakaś ! Za co tyle pieniędzy . U mnie 80 mb przyłącza. Rura 200zł z zaworem, wykop 7 h (koparka80zł/h)= zasypanie 2h czyli =720zł, projekt 400zł, nawiertka 1000 zł łacznie ze studzienka zaworem i siodełkiem, przecisk pod droga 1000zł.Reszte prac sam wykonałem. a może przejdź sie do wodociagów i zaproponuj, ze to Ty zrobisz przyłącze. W moich wodociągach cena za przyłącze to 120 zł/mb. przy 30 kilku metrach wychodzi ładna sumka. Podjechałam do kierownika, zaproponowałam, że zrobie to sama i zgodził się. Ty ponosisz koszty rury i koparki a zapłacisz tylko za wodomierz i wpięcie
Nie ukrywam ze chciałabym to jakoś obejść bo ta cena jest dla mnie zaporowa.
Czy orientuje sie ktoś czy można wykonać taki przyłącz na włąsna rękę ? Co wtedy z wodomierzem ? Prosiłabym o pomoc bo w tej dziedzinie jestem zielona